Do dwóch kolizji doszło 5 grudnia w Lesznie i Lasocicach. Z kolei w Pomykowie potrącona przez auto została 16-latka.
Do stłuczki na ulicy Wolińskiej w Lesznie doszło kilka minut po godz. 15. Zawiniła 29-letnia mieszkanka Leszna, która kierując oplem astrą nie zachowała bezpiecznej odległości od jadącego przed nią forda fusion i najechała na jego tył. Fordem kierował 60-letni mieszkaniec Leszna. Kobieta została ukarana mandatem.
Do kolizji w Lasocicach, na krajowej dwunastce, doszło kilka minut później. Citroen kierowany przez 48-letniego mieszkańca Leszna jechał od strony Wschowy. Przed nim zatrzymał się pojazd, którego kierowca chciał skręcić w lewo, w drogę gruntową i przepuszczał auta jadące z przeciwka.
- Kierowca citroena prawdopodobnie się zagapił i nie chcąc najechać na tył poprzedzającego go pojazdu odbił w lewo, zjeżdżając na przeciwny pas ruchu, gdzie zderzył się z subaru z przyczepą kierowanym przez 31-letniego mieszkańca Zielonej Góry – mówi Monika Żymełka, rzeczniczka leszczyńskiej policji. - Żadnej z osób podróżujących samochodami, które się zderzyły, nic się nie stało. Sprawca kolizji został ukarany mandatem.
W usuwaniu skutków kolizji brali udział zawodowi strażacy z Leszna i OSP Święciechowa – w przypadku stłuczki w Lasocicach.
Do wypadku w Pomykowie w gminie Rydzyna doszło w wtorek 6 grudnia o godz. 7. Szesnastolatka po wyjściu z domu weszła na jezdnię wprost pod koła bmw jadącego od strony Ponieca, kierowanego przez 28-letnią mieszkankę tej miejscowości. Potrącona dziewczyna trafiła do szpitala. Nie wiadomo jeszcze jakie obrażenia odniosła. Informacja o tym zdarzeniu zostanie przekazana policjantom z zespołu do spraw nieletnich.
Policja apeluje do uczestników ruchu drogowego, zarówno zmotoryzowanych, jak i pieszych, o zwiększoną, szczególną ostrożność zwłaszcza, gdy na panują trudne warunki pogodowe (deszcz, śnieg, gołoledź, mgła) oraz w sytuacji, gdy o tej porze roku szybko zapada zmierzch, a rano też jest jeszcze ciemno, gdy czasem na dworze przez cały dzień panuje szarówka. W takich warunkach, ale nie tylko wtedy i nie tylko poza terenem miejscowości, ale także w obszarze zabudowanym warto, a niekiedy wręcz należy zakładać kamizelki lub inne elementy odblaskowe, zwłaszcza jeśli nie nosimy ubrań jaskrawych lub z elementami odblaskowymi, tylko ubieramy się na ciemno i wtapiamy w zmrok. Wówczas kierowcom trudno dostrzec tak ubranego pieszego.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz