Detektyw i celebryta Krzysztof Rutkowski został w piątek, 2 czerwca wezwany na przesłuchanie do Komendy Miejskiej Policji w Lesznie. Zeznawał jako świadek w sprawie zatrzymanego obywatela narodowości romskiej, Kamila Kalinowskiego Santino. Dziennikarzom powiedział, że ma niezbite dowody, że w chwili, kiedy w Lesznie zostało popełnione przestępstwo, zatrzymany przebywał w Bydgoszczy.
Dowodem ma być nagranie z komunikatora Snapchat. Zdaniem Rutkowskiego, zapisu umieszczonego w internetowej chmurze aplikacji Snapchat nie można sfałszować, dlatego należy uznać ją za niezbity dowód.
Przypomnijmy, że poszkodowane w tej sprawie jest małżeństwo z Leszna, które straciło niemal 70 tysięcy złotych metodą "na policjanta". Zatrzymanym i podejrzewanym o to jest 27-letni Santino, który przebywa w areszcie. Rutkowski i rodzina mężczyzny są przekonani, że jest on niewinny. We wtorek w tym tygodniu detektyw przywiózł do Leszna - jego zdaniem - właściwego sprawcę przestępstwa. Dostarczył go do komendy policji.
W piątek, 2 czerwca Rutkowski sam został wezwany na policję i złożył zeznania. Jak silnymi okażą się przedstawione przez niego dowody przekonamy się w kolejnych odcinkach tej historii przedstawianej przez znanego z telewizji detektywa.
[FOTORELACJA]7415[/FOTORELACJA]
[WIDEO]867[/WIDEO]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz