Zamknij

Nagroda na zwieńczenie jubileuszu 120-lecia dla "Firmy Słomiński od 1904"

ceg, fot.Firma Słomiński od 1904 + 09:28, 11.12.2024 Aktualizacja: 19:21, 15.12.2024

Wielkim atutem firmy "Firmy Słomiński od 1904" z Kaszczoru jest jej profesjonalna załoga

Podczas tegorocznych Targów Marek Własnych – Kielce 2024 odbyła się II edycja konkursu „Smak Jakości”. Jego organizatorem jest redakcja „Rzeźnika Polskiego”, a patronat sprawuje Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy RP. Wzięły w nim udział 34 zakłady mięsne z całego kraju, w tym „Firma Słomiński od 1904”.

Tradycja zobowiązuje

„Firma Słomiński od 1904” to rodzinna firma, w której już piąte pokolenie konsekwentnie realizuje strategię jej założyciela – Gracjana Słomińskiego – dostarczając na polskie stoły mięsa i wędliny najwyższej jakości.

Pomimo sukcesów w branży gastronomicznej na rynku zachodniej Polski, firma pozostała lokalną manufakturą, wierną tradycyjnym metodom wyrobu wędlin oraz ponad stuletnim, rodzinnym recepturom. To właśnie im oraz precyzyjnie dobranym przyprawom, wyroby Słomiński zawdzięczają niepowtarzalny smak, silnie utożsamiany z najwyższej jakości wielkopolską kuchnią.

Firma dostarcza swoje produkty do wielu odbiorców hurtowych, a także realizuje sprzedaż poprzez własną sieć sklepów firmowych.

 Nasza firma nie jest duża, nie jest technologicznie na takim poziomie jak ogromne zakłady mięsne. My nie skupiamy się jednak na tym, żeby produkować dużo ton produktów. Naszą jedyną ścieżką rozwoju jest natomiast ich wysoka jakość. Jesteśmy zadowoleni z faktu, że w ostatnich latach nastąpił zwrot ku jakości. Klienci coraz bardziej to właśnie doceniają. Nie kupują już całych kilogramów, ich zakupy są bardziej racjonale. Wtedy wybierają naprawdę najlepszego producenta – twierdzi Dominik Słominski-Fabiś.

Fot."Firma Słomiński od 1904" to aż 120 lat pięknej historii. Zaczął ją Gracjan Słomiński, a teraz już piąte pokolenie konsekwentnie realizuje strategię założyciela.

 

Przypadające w tym roku 120-lecie istnienia firmy było okazją do zorganizowania zakładowego pikniku.

– Odbył się pod koniec lata nad Jeziorem Wieleńskim, które to rok wcześniej nasza firma, razem z młodzieżą, wysprzątała. Była to przesympatyczna impreza, w której nasi pracownicy mogli się jeszcze bardziej zintegrować.

Nie tylko historia

„Firma Słomiński od 1904” cały ten kończący się rok poświęciła na modernizację zakładu, nie tylko maszyn, ale również na działania ekologiczne.

 Wybudowaliśmy farmę fotowoltaiczną, która ma prawie 500 kW. Bardzo przydaje się w okresie letnim, kiedy wykorzystujemy dużo energii do utrzymywania chłodni. Zmodernizowaliśmy też zakładową kotłownię. Wcześniej była na olej opałowy, a teraz jest na gaz – wymienia
D. Słominski-Fabiś.

W ostatnich latach firma dużą wagę przyłożyła do powrotu starych receptur, jeszcze bardziej niż to było do tej pory.

– Wprowadziliśmy parę linii produktów „Jak dawniej”, które są na recepturach jeszcze przedwojennych. Charakteryzują się tym, że jest w nich mało sztucznych dodatków. Wszystko staramy się robić na dodatkach naturalnych, także naturalnych przyprawach. Jesteśmy też bardzo dumni z parówek które produkujemy. – uzupełnia szef produkcji Grzegorz Wyrwa.

– Pan Grzegorz współpracował jeszcze z moim dziadkiem, Edwardem Słomińskim. Jak firma otwierała się po czasach PRL-u to dużo tych receptur udało się spisać i odtworzyć. Zaczęliśmy do nich wracać z początkiem lat 90. – dodał D. Słominski-Fabiś.

Konkurencja była duża

Do tegorocznej, drugiej edycji konkursu „Smak Jakości” zgłoszono w sumie ponad 100 produktów, a rywalizowały one w pięciu kategoriach: Smak Innowacji, Smak Wygody, Smak Natury, Smak Premium oraz Kooperator.

– Wśród ocenianych przez nas produktów bardzo dużo zaliczono do grupy premium, a to oznacza, że były nie tylko smaczne, spełniając przy tym wszystkie wymogi organoleptyczne, ale też przygotowane na najwyższym poziomie technologicznym. Przyznaję, że konkurencja była ogromna, a wyroby prima sort – podsumowała w rozmowie z redakcją „Rzeźnikiem Polskiego” wyniki konkursu Celina Nierodkiewicz, przewodnicząca komisji konkursowej.

Fot. Dominik Słominski-Fabiś z dyplomem i statuetką za pierwsze miejscew konkursie Smak Innowacji, którą otrzymał na gali w Kielcach.

 

Znów najlepsi!

Zadowoleni po imprezie w Kielcach mogą być przedstawiciele „Firmy Słomiński od 1904”. Wrócili bowiem do Kaszczoru, gdzie mieści się siedziba zakładu, z nagrodą za zajęcie pierwszego miejsca w konkursie Smak Innowacji. Otrzymali ją za pasztet z kaczką i morelą.

Wyniki konkursu „Smak Jakości” zostały ogłoszone i nagrody wręczone podczas uroczystej gali. Wziął w niej udział Dominik Słominski-Fabiś i szef produkcji Grzegorz Wyrwa.

– Bardzo nas cieszy ta nagroda, bo to takie zwieńczenie tego szczególnego dla nas roku. Roku, w którym obchodzimy 120-lecie istnienia – powiedział nam Dominik Słominski-Fabiś.

Satysfakcja jest tym większa, że w poprzednich latach firma nie brała udziału w konkursach. Teraz zdecydowała się na ponowny udział i od razu przyszła nagroda.

– Pomysł na pasztet z kaczką i morelą przywieźliśmy z jednej z podróży do krajów śródziemnomorskich, gdzie bardzo często łączy się owoce z mięsem. Nasz technolog zrobił własną kompozycję, jak się okazało bardzo udaną, która przypadła do gustu nie tylko naszym klientom, ale także komisji konkursowej w Kielcach
– dodał D. Słominski
-Fabiś.

– W nagrodzonym na targach produkcie, ponad 70 procent stanowi mięso z kaczki, co jest prawdziwym ewenementem na rynku
– przyznał G. Wyrwa.

Gratulujemy nagrody i zachęcamy do spróbowania wyróżnionego pasztetu z kaczką i morelą, a także pozostałych produktów. Świetną ku temu okazją są zbliżające się święta Bożego Narodzenia oraz Nowy Rok. Gorąco zatem zachęcamy do odwiedzenia licznych w regionie placówek „Firmy Słomiński od 1904”.   

 

 

 

 


 

 

 

(Artykuł sponsorowany)
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%