Zaledwie 3 dni przerwy będą mieli piłkarze reprezentacji Polski od pierwszego meczu z Litwą do drugiego starcia przeciwko Malcie. Czy biało-czerwonym uda się rozpocząć eliminacje od 2 wygranych z rzędu?
W ostatnich latach reprezentacja Polski regularnie robiła awans na wielkie międzynarodowe turnieje. Biało-czerwoni występowali również w najwyższej dywizji rozgrywek Ligi Narodów, co oznaczało, że należymy do Europejskiej czołówki. Już niedługo się to zmieni, ponieważ po ostatnich słabych występach reprezentacja Polski spadła do dywizji B.
Polacy pod wodzą Michała Probierza zanotowali tylko jedno zwycięstwo w Lidze Narodów, a to niestety oznaczało spadek. Do ostatniego meczu przed swoimi kibicami Polacy przystępowali w lepszej pozycji od Szkotów, ale porażka pozbawiła nas złudzeń.
Biało-czerwoni mają aktualnie na koncie serię 5 meczów bez zwycięstwa, a ogólnie triumfowali tylko raz w 9 kolejnych pojedynkach. Nie są to korzystne statystyki przed nadchodzącymi spotkaniami, jednak trzeba przyznać, że reprezentacje Litwy i Malty to przeciwnicy na zdecydowanie niższym poziomie niż ostatni rywale biało-czerwonych.
Statystyki historyczne pokazują, że do tej pory odbyły się 3 pojedynki na linii Polska kontra Malta. Liczby z tych spotkań wyraźnie przemawiają na korzyść naszego zespołu, który zdobył łącznie aż 12 bramek i nie stracił żadnego gola. Wszystkie 3 spotkania zakończyły się zwycięstwem reprezentacji Polski, jednak ostatni z tych meczów odbył się w 2003 roku. Od tego czasu Malta zanotowała spory postęp.
Reprezentacja Malty w ostatnim czasie występowała w ramach Ligi Narodów, gdzie walczyła w dywizji D. Piłkarze tego zespołu zakończyli zmagania z dorobkiem 7 wywalczonych punktów po 4 rozegranych starciach. Jedyna porażka Malty miała miejsce w pojedynku z Mołdawią. Przypomnijmy, że podczas ostatnich eliminacji do mistrzostw Europy Polacy również przegrali z tym przeciwnikiem.
Ostatnie eliminacje do mistrzostw Europy w wykonaniu reprezentacji Malty nie były udane. Trzeba jednak zaznaczyć, że trafili oni do najtrudniejszej grupy eliminacyjnej, z której ostatecznie aż 3 zespoły wystąpiły w turnieju finałowym. Mowa tutaj o reprezentacjach Anglii, Włoch czy Ukrainy.
Przejdźmy teraz do propozycji, które przygotowały zakłady bukmacherskie na to wydarzenie. Mówiąc krótko, proponowane przeliczniki nie pozostawiają żadnych złudzeń. Reprezentacja Polski jest zdecydowanym faworytem i w starciu z najniżej rozstawionym zespołem tej grupy powinna sobie poradzić. Szczególnie, że będzie to spotkanie, które zostanie rozegrane na naszym terenie.
Historyczne statystyki wskazują, że do tej pory Polacy nie stracili gola w meczu z reprezentacją Malty, jednak tym razem może się to zmienić. Przypomnijmy, że w każdym z ostatnich 6 meczów domowych biało-czerwoni przynajmniej jeden raz wyciągali piłkę z własnej siatki. Nawet nisko notowana reprezentacja Estonii była w stanie strzelić nam gola na Stadionie Narodowym w Warszawie.
W ofercie zakładów bukmacherskich na rywalizację pomiędzy tymi drużynami jest dostępna opcja zarówno z czystym kontem naszej reprezentacji, jak i z bramką obu stron. Od Ciebie zależy, która propozycja będzie dla ciebie bardziej przekonująca. W zakładach bukmacherskich jest ponad 100 różnych typów na to spotkanie.
Na naszej stronie możesz przeczytać więcej sportowych informacji z regionu.
Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.
Cherry Online Polska sp. z o.o. posiada zezwolenie na urządzanie zakładów wzajemnych – bukmacherskich przez sieć Internet na podstawie Decyzji Ministra Finansów z dnia 07 czerwca 2022 r. (znak: DAG11.6831.11.2022).
Autor tekstu: Mateusz Nowak – Senior Project Manager Zagranie, absolwent dziennikarstwa sportowego i zarządzania w sporcie na UAM i fan piłki nożnej!