Drugi list otwarty firmy Ambit do prezydenta Leszna

W poniedziałek, 23 listopada do naszej redakcji dotarł drugi już list otwarty od firmy Ambit do prezydenta Łukasza Borowiaka. Oto jego treść. 

Szanowny Panie Prezydencie;

Nie do końca jesteśmy pewni, czy Pańskie oświadczenie wydane 20 listopada w sprawie przetargu na teren między Alejami Krasińskiego i ul. Przemysłową było odpowiedzią na nasz list otwarty wysłany dzień wcześniej. Wszystkie nasze pytania pozostały bez odpowiedzi poza jednym – przyznał Pan, że jedynym powodem zamknięcia przetargu bez wyboru oferty była właśnie cena. Jednak, jak już wspomnieliśmy przetarg był przecież dwuczłonowy: punktowane były i koncepcja, i cena. Ideą było wybranie firmy, która zaproponuje ciekawą koncepcję i zapewni minimum ceny wywoławczej .

1. Oferty złożyły cztery firmy, w tym dwie reprezentowane przez nas . Trzy zaproponowały ceny  w podobnej wielkości: od 2 800 000 PLN  a 3 105 000 PLN, tylko jedna firma z tej czwórki ponad 4 500 000  PLN. My sami składając oferty zróżnicowaliśmy cenę: dając niższą z lepszą, naszym zdaniem, koncepcją zabudowy tego terenu, zdając sobie sprawę, że cena + koncepcja = ocena komisji przetargowej.

Jeśli, jak Pan Prezydent twierdzi, leży Panu na sercu troska o finanse miasta, wystarczyło przeprowadzić przetarg jednoczęściowy jawny tzw. młotkowy. Uchroniłoby przed sytuacją, w której komisja za pierwszym razem wybiera, jej zdaniem, najlepszego oferenta, a po uznaniu przez Pana (naszym zdaniem niesłusznie) zażalenia oferenta, który dał wyższą cenę ,komisja ponownie wybiera te samą ofertę.

W zgodzie z Pańskim myśleniem mógł Pan w tej sytuacji nie nakazywać powtórzenia drugiego etapu zamknąć przetarg na tym etapie bo było przecież wtedy wiadomo,  że cena ofertowa nie może już ulec zmianie.

Zatem, na co Pan liczył nakazując powtórzenie drugiego etapu?

Oczywiście nie bylibyśmy z takiego rozstrzygnięcia zadowoleni, ale nie mielibyśmy też podejrzeń o faworyzowanie konkurencji. A tak mamy wrażenie, że mogło to być na zasadzie: „cofnę, może się uda, a jak nie to zamknę bez rozstrzygnięcia”.

2. Doskonale zdaje Pan sobie sprawę z tego, że  oferent z najwyższą ceną zaproponował wybudowanie obiektu, który zgodnie z istniejącym planem zagospodarowania przestrzennego nie ma prawa powstać. Ten budynek po prostu by nie stanął, a jeśli już, to nie w ciągu czterech lat, a taki warunek postawiono w ogłoszeniu o przetargu.

Czy właśnie z tego powodu nie odpowiedział Pan na naszą prośbę o ujawnienie opinii publicznej wszystkich ofert wraz z koncepcjami?

3. Pragniemy również nadmienić, że oferta z najwyższą ceną powinna być  wykluczona już na samym początku postępowania, ponieważ nie spełniała wymogów formalnych stawianych przez regulamin . Brakowało tak podstawowych elementów, jak harmonogramu, odpowiednich plansz w skali, części opisowej  i analiz.  Nie ukrywamy, że jesteśmy tym faktem zdumieni, ponieważ znamy tą firmę – ma na koncie kilka ciekawych i udanych realizacji. Myślimy, że pewnym wytłumaczeniem tu może być albo fakt, że oferta  przygotowywana była w ostatniej chwili i wysoka cena miała przyćmić uchybienia, albo firmie zabrakło doświadczenia w tego typu przetargach .

4. Jako poważna firma z dużym doświadczeniem i wymiernymi sukcesami w branży budowlanej zadajemy sobie teraz wiele trudnych pytań. Czy, jeśli będzie nowy przetarg na tę nieruchomość, to w ogóle brać w nim udział? Jaką formułę przetargu zaproponuje Pan teraz? Wreszcie, jeśli nawet ustalone zostaną warunki, czy Pan Prezydent ich dotrzyma?

Przyznajemy, że jesteśmy zażenowani przebiegiem całej sprawy . Prezydent Leszna decyzją o zamknięciu przetargu zdradził plany  i pomysły na koncepcję startujących w tym „konkursie”, pokazał też, jakie błędy popełnili oferenci. Nie na tym polega zaufanie do przedsiębiorców . Jak wiemy biznes robi się na „know how”: chcieliśmy zrobić coś ładnego, trwałego wpisującego się w centrum miasta, proponując cenę, która wydała się nam godną, zwłaszcza że była wyższa od wywoławczej, podanej przez rzeczoznawcę majątkowego.

Kto wie, może jeśli wystartujemy w kolejnym przetargu, zgodnie z Pana sugestią ,damy bardzo wysoką cenę i zaproponujemy wybudowanie tam hali handlowej z blachy - (koszt niski) i nieważne, że niezgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego.

Ciekawe, jaką wtedy Pan podejmie decyzje.

Panie Prezydencie,

Prosimy o odpowiedz na nasze pytania. Tak jak Pan, my też kochamy Leszno. Staramy się ,prowadząc naszą Firmę, robić to co umiemy żeby Miasto się rozwijało. Od Pana, Prezydenta naszego Miasta, oczekujemy transparentności, jasności i przewidywalności decyzji. Wtedy będziemy szanować Pańskie  decyzje. Bo tylko tak, naszym zdaniem, można tworzyć wspólnie nasze Miasto Leszno.

Raz jeszcze podkreślamy, że nasze pytania nie doczekały się odpowiedzi, zaś zdawkowa forma Pańskiego oświadczenia zamiast wyjaśniać, budzi kolejne wątpliwości. Mamy nadzieję, że zechce je Pan rozwiać ze względu na dobro miasta, zdrowie środowiska biznesowego i transparentne relacje z mieszkańcami Leszna.

Z wyrazami szacunku

Jarosław Dawidziak  Mariusz Stajer