Przez dwa dni, w piątek i sobotę, Leszno żyło fnałem Drużynowego Pucharu Świata.

Działo się nie tylko na torze stadionu, ale również wokół niego. W piątek na stadionie lekkoatletycznym próbowano pobić rekord Polski w zumbie. Niestety, skończyło się tylko na rekordzie Leszna.

Na przylegającym do "Smoka" torze speedrowerowym odbył się Turniej Młodzieżowy.

Przerywnikiem muzycznym pomiędzy różnymi zabawami dla dzieci odbywającymi się na alejce dojazdowej, był koncert zespołu Sunday Dance.

W sobotę przed finałem DPŚ alejka przed stadionem wypeniła się kibicami czarnego sportu. To dla nich arganizatorzy przygotowali wiele atrakcji. Przed sceną można było oklaskiwać występ Mażoretek Orkiestry Dętej Miasta Leszna i podziwiać stare motocykle.

Przed godziną 17 na scenie pojawili się zawodnicy reprezentacji Polski, którzy później składali autografy nie tylko na zdjęciach i programach, ale również na szalikach, czapeczkach i koszulkach.

Gromkimi oklaskami nagrodzono występ Cheerlederek 50 plus. Były również różne konkursy dla całych rodzin.

Od godziny 19, wypełniony do ostatniego miejsca stadion, głośno dopingował swoich zawodników. Jak widać skutecznie, bo Polska drużyna po raz kolejny zajęła pierwsze miejsce.

ed fot. E. Baldys