Jacek Karmiński został nowym prezesem Miejskiego Zakładu Zieleni w Lesznie.
W sierpniu Rada Nadzorcza MZZ, na wniosek prezydenta Grzegorza Rusieckiego odwołała z funkcji długoletniego prezesa Dariusza Lorycha. Na jego miejsce powołany został Jacek Koszałka, który kierował zielenią tylko dwa tygodnie i złożył rezygnację, jak nas poinformowano oficjalnie, "z powodów osobistych".
W środę, 10 września Rada Nadzorcza wybrała prezesem MZZ Jacka Karmińskiego. Został nim Jacek Karmiński, który do tej pory był prezesem GTBS sp. z o.o.
Karmiński był wcześniej wójtem Lipna, a kiedy przegrał wybory na kolejną kadencję został wiceprezesem Miejskiego Zakładu Oczyszczania sp. z o.o. Po wyborach samorządowych 2024 roku i zmianie władzy w Lesznie został natomiast prezesem Gminnego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.
Jak czytamy w komunikacie z Gabinetu Prezydenta Leszna, przy wyborze Jacka Karmińskiego na prezesa MZZ duże znaczenie miało właśnie doświadczenie pracy w MZO, dlatego że: "Miejski Zakład Zieleni w Lesznie od sierpnia tego roku realizuje także zadania związane z oczyszczaniem miasta i zakres tego zadania ma być jeszcze zwiększony".
Jacek Karmiński obowiązki prezesa MZZ obejmie 15 września.
Wiemy już także, kto zastąpi go na stanowisku prezesa GTBS.
[ZT]78347[/ZT]
[REAKCJA]78349[/REAKCJA]
[ZT]78327[/ZT]
[ZT]78331[/ZT]
[ZT]78303[/ZT]
2 0
W Lesznie liczą się tylko znajomości. Nikt spoza układu nie dostanie stanowiska w miejskich jednostkach. Nie ma szans żadnych na to. Chyba, że - jak w przypadku MPEC-u - swój się nie sprawdził, a nawet skompromitował i wtedy na gwałt się szuka specjalisty, żeby posprzątał i zarządzał. Młodzi ludzie będą stąd uciekać, bo nie mają tu szans na dobrą pracę, awanse, stanowiska - żadnych szans... Pani od GTBS - jej jedyną kompetencją jest to, że kandydowała na radną od prezydenta i że zawsze, z całą rodziną, uczestniczy w manifestacjach organizowanych przez PO/KO, że stała w pierwszym rzędzie na wiecach Trzaskowskiego. Skoro ma swoje biuro nieruchomości, to czemu go nadal nie prowadzi? Bo lepiej dostać ciepła posadkę w miejskiej spółce. Kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie wleci... A nieruchomości mąż przejmie... Kolesiostwo to jest dramat tego miasta... A miało być inaczej...
2 0
Pełna zgoda....