Leszczyńska policja przestrzega przed oszustami podszywającymi się pod służby. Dzisiaj w czwartek 11 września był taki przypadek.
Około godz. 12 do oficera dyżurnego KMP w Lesznie zadzwonił mieszkaniec Leszna, który poinformował, że chwilę wcześniej odebrał telefon i w słuchowce usłyszał mężczyznę, który podał się za funkcjonariusza centralnego biura śledczego policji.
Oszust podszywający się pod policjanta powiedział mieszkańcowi Leszna, że jego pieniądze na koncie bankowym są zagrożone. Czujny leszczynianin przerwał tę rozmowę i powiadomił o zaistniałej sytuacji policję.
- To właśnie doskonały przykład jak należy zachować się w takiej sytuacji – mówi Monika Żymełka, rzeczniczka leszczyńskiej policji. - Przypuszczamy, że dziś, czy jutro oszuści będą kontaktowali się z innymi mieszkańcami naszego regionu i próbowali wyłudzić od nich pieniądze. Przestrzegamy przed nimi!
Metoda „konto bankowe w niebezpieczeństwie” to stary sposób oszustów na zwabienie ofiary i przejęcie dostępu do jej oszczędności. W przypadku niektórych osób ta metoda wciąż działa, jest skuteczna. Ale, legendy oszustów mogą być różne, dlatego policja apeluje, aby wzmóc czujność, zachować rozwagę w razie odebrania połączenia od oszustów. Bliskich seniorów, ludzi młodszych, prosi, aby powiadomili swoich rodziców czy dziadków o potencjalnym niebezpieczeństwie. Należy też przestrzec samotnych sąsiadów.
- Bądźmy wszyscy czujni, ostrożni i wyczuleni. Podczas telefonicznych rozmów z nieznajomymi osobami należy się kierować zasadą ograniczonego zaufania.
1 0
Moja taktyka - nie odbierać telefonu od nr nieznajomych a mniej będzie kłopotów !