W środę, 10 września około godz. 15:30 w Nowej Wsi w gminie Rydzyna zderzyły się trzy auta.
Zaczęło się od tego, że kierująca peugeotem 55-letnia mieszkanka gminy Krzemieniewo, jadąca w kierunku Leszna, zatrzymała się przed przejściem dla pieszych wraz z przejazdem rowerowym, aby ustąpić pierwszeństwa rowerzyście. Wtedy w tył peugeota wjechał citroen.
- Ranna została pasażerka peugeota 49-letnia mieszkanka gminy Krzemieniewo, którą karetka zabrała do szpitala - mówi Monika Żymełka, rzeczniczka leszczyńskiej policji. – Czekamy na opinie lekarza dotyczącą obrażeń ciała, których doznała kobieta.
Chwilę po tym, jak citroen uderzył w tył peugeota… w tył citroena uderzył peugeot firmy kurierskiej kierowany przez 32-letniego mieszkańca Borku Wielkopolskiego. W tym przypadku doszło do zwykłej kolizji, której sprawca został ukarany mandatem.
[REAKCJA]78342[/REAKCJA]
[ZT]78331[/ZT]
[ZT]78301[/ZT]
[ZT]78272[/ZT]
1 0
Zatrzymała się bo była nadgorliwa albo nie zna przepisów i narobiła ambarasu.
Rowerzysta to nie pieszy i nie trzeba go przepuszczać gdy dojeżdża do przejazdu dla rowerów bo pierwszeństwo nabywa dopiero gdy się znajduje na tym przejeździe, czyli w tym przypadku zatrzymujemy się żeby go nie rozjechać a w przeciwnym wypadku ostro po klaksonie.
0 0
Odległość bezpiecznaa przede wszystkim iwyobraźnia u kierowców nie działa
i to błąd amen