Dobre wieści z Konina. Tam grali w sobotę piłkarze Polonii

Coraz lepiej w rozgrywkach IV ligi radzą sobie piłkarze KP Polonia 1912 Leszno. W sobotę wygrali po raz trzeci z rzędu.

Po bardzo słabym początku sezonu poloniści nabrali wiatru w żagle. Wygrana w Koninie nad Górnikiem jest trzecią z rzędu w wykonaniu podopiecznych Tomasza Dłużyka.

Ci świetnie rozpoczęli sobotnie spotkanie, bo prowadzili już od 12. minuty po golu Adama Piwońskiego. Po chwili było już 2:0, a na listę strzelców ponownie wpisał się Piwoński, który skutecznie dobił piłkę po strzale Antonio Asaniego. Tuż przed przerwą gospodarze stracili "swojaka" i mieliśmy 3:0 dla leszczynian.

Po zmianie stron goście nie spuścili z tonu. W 63. minucie podwyższyli na 4:0. Stało się tak po bramce Patryka Gendery. W końcówce rywale dwukrotnie umieścili piłkę w bramce Polonii i mecz zakończył się wynikiem 2:4.

- Musieliśmy sobie radzić bez kilku podstawowych zawodników, których zabrakło w sobotnim spotkaniu. Bardzo dobrze je rozpoczęliśmy. Po dwóch golach gospodarze mieli dobry fragment, ale stracili trzecią bramkę po samobójczym trafieniu. W końcówce niepotrzebnie zespół się zbytnio rozluźnił, zagrał niefrasobliwie i stąd dwa stracone gole. Wygrana jednak cieszy, po to trzecie zwycięstwo z rzędu. Gra jest już lepsza, ale uważam, że wciąż mamy jeszcze duże rezerwy - podsumował mecz z Górnikiem trener Tomasz Dłużyk.

[ZT]78426[/ZT]