Radni Leszna zdecydowali o wotum zaufania i absolutorium dla prezydenta Grzegorza Rusieckiego

- Prezydent Grzegorz Rusiecki nie zasługuje na wotum zaufania i absolutorium z wykonania budżetu - tak pracę włodarza miasta w roku 2024 ocenił Adam Kośmider, radny Prawa i Sprawiedliwości. Radny mówił m.in., że prezydent nie ma pomysłu na miasto i jego rozwój, że zarządza nim bez wizji, a jedynie ''gasząc pożary", że rozpoczął urzędowanie od remontu własnego gabinetu, mimo przeciwnych deklaracji, że w miejskich spółkach zatrudnia swoich ludzi, że nie rozmawia z mieszkańcami i opozycją - Dokąd prowadzi pan Leszno? - pytał Adam Kośmider.    

Sesja absolutoryjna Rady Miejskiej Leszna odbyła się w czwartek, 26 czerwca. 

Najpierw radni decydowali o wotum zaufania dla prezydenta Grzegorza Rusieckiego.

Podstawą do jego udzielenia lub nie jest "Raport o stanie miasta Leszna za rok 2024''. Dokument liczy ponad 230 stron jest dostępny w internecie. Na sesji nie było dyskusji w sprawie raportu, żaden z radnych ani mieszkańców nie zgłosił do niego uwag. 

Sprawnie więc radni przeszli do prezentowania stanowisk klubowych. W tej części jako pierwszy głos zabrał Adam Kośmider, który na działaniach prezydenta Grzegorza Rusieckiego nie zostawił suchej nitki. Zarzucił prezydentowi, że nie ma strategii na Leszno, tylko skupia się na rozwiązywaniu bieżących problemów, na rządzeniu z dnia na dzień. Mówił, że Grzegorz Rusiecki w swoich działaniach nie bierze pod uwagę tego, że w mieście ubywa mieszkańców, a jednocześnie przybywa osób starszych, że wyjeżdżają z Leszna ludzie młodzi. Wypomniał mu remont swojego gabinetu i skrócenie czasu pracy urzędników oraz zmiany kadrowe na stanowiskach kierowniczych i w miejskich spółkach, które nazwał "kolesiostwem". Wytknął także, że Grzegorz Rusiecki nie zaprosił opozycji do rozmów nad budżetem miasta na rok 2025 i że zadłuża miasto. (To nie jest prawda, bo zadłużenie Leszna na koniec roku 2024 wyniosło 234.868.693 zł i było niższe niż rok wcześniej, kiedy PiS współrządził miastem, o 4.199.537 zł).  

Radny Kośmider mówił też, że prezydent nie musi się liczyć z innymi radnymi, bo ma 14 radnych ze swojego klubu Koalicji Obywatelskiej, którzy zawsze będą go popierać i których nazwał "szabelkami". Na to określenie zaprotestował przewodniczący Rady Miejskiej Patryk Józefowicz, który powiedział, że nie życzy sobie być tak nazywanym. 

Całe wystąpienie Adama Kośmidra z PiS tutaj. 

Prezydent Grzegorz Rusiecki odniósł się do słów radnego PiS-u krótko, mówiąc że nie miało ono nic wspólnego z merytoryką, że fakty są inne i że przyjmuje je jako polityczne. Przeprosił, że pominął radnych PiS, gdy toczyły się prace nad budżetem roku 2025, zadeklarował chęć rozmów z opozycją. Mówił, że w ubiegłym roku spotykał się z mieszkańcami każdej części Leszna, że zaprasza mieszkańców na poniedziałkowe dyżury do Urzędu Miasta, że na realizację 20 obietnic z kampanii ma 5 lat. Ustosunkował się także do zarzutu o "kolesiostwo": 

- Jeśli widzi pan osobę, która sprawuje funkcję publiczną, a jest niekompetentna, to niech pan to powie - zwracał się do Adama Kośmidra.    

Grzegorz Rusiecki dostał wotum zaufania. 

Za wotum zaufania dla prezydenta Grzegorza Rusieckiego było 18 radnych (14 z Koalicji Obywatelskiej, 3 z klubu Łączy nas Leszno (dawniej PL 18) oraz radna Polski 2050. Nikt nie był przeciw, a 4 radnych PiS, zgodnie z zapowiedzią wstrzymało się od głosu. Na sesji nie był obecny jeden radny. 

Potem przyszedł czas na decyzję w sprawie absolutorium z wykonania budżetu za rok 2024. 

W tej części także były wystąpienia klubów. Głosu nie zabrali już radni PiS, bo oni swoje zdanie wyrazili już w stanowisku przedstawionym przez Adama Kośmidra dotyczącym wotum zaufania, zapowiadając brak poparcia dla prezydenta, ale w głosowaniu wstrzymanie się od głosu. 

Łukasz Borowiak, były prezydent, w imieniu klubu Łączy nas Leszno zapowiedział głosowanie za absolutorium. Podkreślał, że budżet na rok 2024 był uchwalony jeszcze za jego kadencji, a Grzegorz Rusiecki przejął jego realizację w maju ubiegłego roku. 

Adriana Machowiak, która prezentowała stanowisko klubu radnych KO, zaczęła swoje wystąpienie tak: - Prezydent Grzegorz Rusiecki rozpoczął działania od zmiany stylu zarządzania miastem. I dalej mówiła m.in. o jawności umów, o otwarciu prezydenta na "dialog społeczny". - Rok 2024 był trudny, ze względu na zmianę władzy w Lesznie, ale został wykorzystany rzetelnie. Podkreślała, że Grzegorz Rusiecki objął stanowisko gotowy do pracy i "z pomysłami". 

Grzegorz Rusiecki dostał absolutorium z wykonania budżetu Leszna za rok 2024.  

Za absolutorium głosowało 18 radnych (14 z Koalicji Obywatelskiej, 3 z klubu Łączy nas Leszno (dawniej PL 18) oraz radna Polski 2050. Nikt nie był przeciw, a 4 radnych PiS, zgodnie z zapowiedzią, wstrzymało się od głosu. Wynik był identyczny jak przy wotum zaufania.   

Prezydent Grzegorz Rusiecki, dziękując za zaufanie, mówił m.in.: - Są błędy i jest wiele do zrobienia, ale jestem przekonany, że Leszno będzie piękniejsze każdego dnia i będzie miastem, z którego będziemy coraz bardziej dumni. 

[ZT]76316[/ZT]