Budżet Leszna na rok 2026 przyjęty! Tylko PiS był przeciw (zdjęcia)

W czwartek, 18 grudnia radni Leszna przyjęli budżet miasta na rok 2026. Jest rekordowy, bo ma najwyższą do tej pory kwotę zaplanowaną na inwestycje, co pociągnie za sobą emisję obligacji za aż 89 mln zł - tak dużych zobowiązań samorząd jeszcze nigdy nie zaciągał. 

Dochody Leszna w roku 2026 mają wynieść 735 mln zł, a wydatki - 809 mln zł. Deficyt wyniesie 74 mln zł i ma zostać pokryty z emisji obligacji oraz lokat z lat ubiegłych. Radni zdecydowali o emisji obligacji na kwotę 89 mln zł. Ich wykup ma nastąpić w latach 2033-2044, a koszty z tym związane to będzie 65 mln zł. 

- A zatem w sumie to będą 154 mln zł - wyliczał radny PiS Adam Kośmider. Potwierdziła to skarbniczka miasta Grażyna Hałupka: - Tak będzie przy założeniu, że emitujemy wszystko, bo być może nie wszystkie zaplanowane transze, a jest ich w sumie 12, zostaną zrealizowane. Tylko czworo radnych PiS głosowało przeciwko obligacjom. 

Rekordowa kwota na inwestycje

Wśród wydatków zaplanowanych na rok 2026 aż 24 procent, czyli ok. 195 mln zł będzie przeznaczonych na inwestycje, w tym te największe pod względem kosztów - modernizację Akwawitu, przebudowę MOK-u, remont ulicy Święciechowskiej. 

Prezydent Grzegorz Rusiecki tłumaczył, że największe inwestycje są realizowane z dofinansowaniem unijnym lub rządowym, a on sam chce być wiarygodny i jeśli coś obiecał, to chce to zrobić. Zgodnie z przewidywaniami, projekt budżetu na rok 2026 poparł klub Koalicji Obywatelskiej, czyli prezydencki, którego stanowisko prezentował radny Łukasz Woźniak. Głosowanie za budżetem zapowiedział także były prezydent Tomasz Malepszy, który wypowiadał się w imieniu klubu Łączy nas Leszno byłego prezydenta Łukasza Borowiak. Borowiak na sesji nie był obecny. Zabrało też radnego Jacka Adamczaka z KO. 

Tylko PiS było przeciw

Przeciwni projektowi budżetu na rok 2026 byli tylko radni PiS-u: Adam Kośmider, Ewa Rosik, Zenon Jóźwiak i Mariusz Nowacki. Stanowiska klubu radnych PiS przedstawiał Adam Kośmider. Skupił się przede wszystkim na rosnącym zadłużeniu miasta. Na koniec roku 2026 ma ono wynieść 299,5 mln zł.

- Gdy słyszymy, że budżet oparty na emisji obligacji (czyli zaciąganiu długu) blisko 90 milionów złotych nazywa się „odważnym”, odpowiadamy jasno: to ma z odwagą tyle wspólnego, co jazda rowerem pod prąd po rondzie Gronowo, z pasażerami na bagażniku, bez świateł i bez hamulców, w godzinach szczytu - z założeniem, że inni uczestnicy ruchu zdążą zahamować. Może przez chwilę się uda. Ale gdy dojdzie do zderzenia, nie ucierpi tylko rowerzysta. Ucierpią pasażerowie - tak jak w tym przypadku ucierpią mieszkańcy Leszna - mówił radny PiS. - Ten budżet jest ambitny inwestycyjnie - tego nie negujemy. Ale jest nieadekwatny do realiów, w których dziś funkcjonuje Leszno: miasto się wyludnia, struktura demograficzna się starzeje, baza podatkowa nie rośnie, a koszty bieżące rosną szybciej niż dochody. Mimo to dokładamy sobie wieloletnie zobowiązania, jakbyśmy byli miastem w fazie dynamicznego wzrostu.

Kiedyś byli przeciwni zadłużaniu miasta, teraz są za

Radny Kośmider przypomniał wypowiedzi radnych KO Przemysława Górznego i Tomasza Mikołajczaka z poprzedniej kadencji, kiedy byli w opozycji, a zobowiązania finansowe zaciągał ówczesny prezydent Łukasz Borowiak za zgodą radnych swojego klubu PL 18 oraz PiS. Wtedy obaj wspomniani radni KO protestowali i mówili, że zamiast emitować nowe obligacje powinno się spłacać stare długi. Przytoczył też słowa obecnego włodarza Grzegorza Rusieckiego z roku 2024, czyli niedługo po przejęciu władzy, kiedy mówił o konieczności oszczędzania i złym stanie finansów miasta. 

Koniec z leczeniem niepłodności

Adam Kośmider wytknął też Koalicji Obywatelskiej rezygnację z programu leczenia niepłodności metodą naprotechnologii, dzięki której w latach 2023-2024 urodziło się 5 dzieci, a jej koszt wyniósł 50 tysięcy złotych (skorzystało 16 par, było 8 ciąż, na świat przyszło 5 noworodków)

Władza musi być wiarygodna

Prezydent odpowiadał, że oszczędności są, bo mniej jest etatów w urzędzie, spółkach i oświacie. Podkreślał, że liczy na wsparcie PiS w decyzjach, które są odpowiedzią na kryzys demograficzny. - Jestem bardzo pokorny, otwarty na krytykę, ale bierzmy odpowiedzialność za miasto. Budżet jest wymagający, ambitny, ale przyniesie nam komfort życia i przekonanie, ze władza jest wiarygodna. 

W dyskusji zabrało głos jeszcze kilkoro radnych. Odnosili się oni do wypowiedzi Adama Kośmidra. Tomasz Malepszy mówił, że w samorządzie za dużo jest polityki. Adriana Machowiak z KO przypominała radnym PiS-u, że w poprzednich dwóch kadencjach głosowali za obligacjami, a jeśli teraz uważają, że zaciągane zobowiązania są za duże, to powinni wskazać, które inwestycje z budżetu należy wykreślić. Podkreślała, że obecna władza realizuje obietnice składane także przez poprzednie ekipy, jak choćby odkładaną od wielu lat przebudowę ulicy Święciechowskiej i kończy to, co zostało zaczęte w ubiegłej kadencji - na przykład pływalnię Akwawit. 

Zenon Jóźwiak z PiS zwracał uwagę m.in. na to, że w budżecie zaplanowano kwoty ze sprzedaży mienia, którego nie udało się zbyć w tym roku, bo nie było nim zainteresowania, że opracowano dokumentacje kolejnych inwestycji na następne lata, nie biorąc pod uwagę tego, że sporym obciążeniem dla przyszłych budżetów miasta będzie utrzymanie zmodernizowanej pływalni Akwawit i rozbudowanego MOK-u. 

Ostatecznie budżet Leszna na rok 2026 został przyjęty. Za głosowało 17 radnych (13 z KO, 3 z Łączy nas Leszno i radna niezależna). Przeciwnych było 4 radnych PiS. 

Prezydent podziękował za pracę nad dokumentem swoich urzędnikom w szczególności skarbniczce oraz naczelniczce Wydziału Budżetu Alicji Wojciechowskiej. Panie dostały bukiety kwiatów.  

[FOTORELACJA]11773[/FOTORELACJA]

[REAKCJA]81531[/REAKCJA]

[ZT]81522[/ZT]

[ZT]81501[/ZT]

[ZT]81549[/ZT]